Adam Frączczak: Chciałbym, żeby to zwycięstwo dodało nam wiary w siebie

Pogoń Szczecin wygrała przed własną publicznością z Lechią Gdańsk 1:0 w ramach 18. kolejki Ekstraklasy. Tuż po zakończeniu rywalizacji zawodnik „Portowców”, Adam Frączczak przyznał, że nie jest zadowolony z gry, ale cieszy go końcowy rezultat.

– Ogromna ulga. Nie był to dobry mecz, ale najważniejsze, że udało się zwyciężyć. Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam wiary w siebie i wróci dobra gra z początku sezonu – powiedział 28-latek cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.

– Ostatnio ogólnie mam ciężki okres, ponieważ moja forma jest niska, staram dać z siebie jak najwięcej w każdym meczu. Nie zawsze wychodzi to dobrze. Może taka jest moja rola, że jestem taką „zapchajdziurą” – dodał.

– Już się do tego przyzwyczaiłem. Szkoda, że nie udało się strzelić, bo znowu miałem dobrą sytuację. Myślę, że jakbym zdobył gola, to nabrałbym wiary w siebie i forma zaczęłaby zwyżkować – kontynuował.

– Kibice wiedzieli, że mam mały kryzys i chcieli mnie wspomóc. Nie wszyscy mnie lubią, nie wszyscy mnie szanują, ale ta grupa najwierniejszych kibiców dzisiaj krzyczała moje imię i nazwisko. Jest to bardzo miłe – zakończył.