Adriano Ribeiro potwierdził na Twitterze, że będzie występował we francuskim drugoligowcu – Le Havre.
32-letni obecnie snajper to były reprezentant Brazylii doskonale znany z wielu pozaboiskowych problemów. Adriano po opuszczeniu Atletico Paranaense długo rozglądał się za nowym pracodawcą. Graczem zainteresowało się właśnie Le Havre, które postanowiło podpisać z nim kontrakt.
Tuż po tym jednak na jaw wyszły problemy Brazylijczyka z prawem, gdyż jest on właścicielem motocykla, który służył gangom w Rio de Janeiro do przewożenia narkotyków pomiędzy najbiedniejszymi dzielnicami miasta. – Nie sądzę, by to miało wpływ na nasze rozmowy. To nie zmienia niczego – powiedział prezydent Le Havre, Jean-Pierre Louvel. – Dla mnie nie ma tematu. On przyznał się nam, że popełnił kiedyś błędy ale to już przeszłość – podsumował.
Adriano ostatni raz pojawił się na boisku 9 kwietnia w barwach Atletico Paranaense, jednak później nie stawiał się na treningach i rozwiązano z nim umowę.