Trener Juventusu Turyn Massimiliano Allegri bronił swoich podopiecznych za kiepski początek w niedzielnym meczu z zamykającą klasyfikacje Bologna FC. Piłkarze „Starej Damy” na drugie zwycięstwo w sezonie musieli solidnie zapracować, ale ostatecznie ograli beniaminka 3:1 i awansowali na dwunaste miejsce w tabeli.
– Zaczęliśmy źle, popełnialiśmy błędy w defensywie, w dwóch sytuacjach w pierwszych minutach. Po drugim straciliśmy już bramkę. Nie widziałem jednak oznak lenistwa. Zespół pokazywał dobrą grę, dlatego ten stracony gol nie mógł go zdestabilizować. Mieliśmy okazję Moraty jeszcze przed straty gola, który powinien podać piłkę do Cuadrado – podkreślił Allegri dla „La Gazzetta dello Sport”.
– To zwycięstwo służył do odbudowy wzajemnego zaufania wśród zawodników. Musimy znaleźć stabilność, której mamy mniej w niektórych spotkaniach. Czy szkoda, że teraz będzie przerwa? Nie, musimy odzyskać trochę sił. Liga Mistrzów zabiera energię fizyczną i psychiczną, teraz musimy znaleźć stabilność w lidze – przyznał opiekun ekipy z Piemontu.
– Nie zapominajmy, że jesteśmy zespołem z dziesięcioma nowymi zawodnikami. Mamy młodych zawodników, szczególnie w ataku, których forma dopiero rośnie. Khedira właśnie wrócił i niedługo to samo zrobią Marchisio i Mandzukic. Czekamy również na Lichtsteinera i Caceresa – dodał na koniec Allegri.
Po przerwie na eliminacje Euro 2016 rywalem Juventusu będzie na wyjeździe Inter Mediolan. Ekipa z Lombardii jest aktualnie wiceliderem tabeli.