– Jeżeli przyjeżdża drużyna z najwyższej ligi, to na przykład w Tunezji, gdzie się wychowałem, jest to wspaniały dzień. Kibice mogą w akcji obejrzeć najlepszych zawodników, których znają głównie z telewizji i prasy. Mam nadzieję, że sprawiliśmy im trochę frajdy tym przyjazdem – stiwerdził w rozmowie z oficjalną stroną Piasta Gliwice Amine.
– Jestem zmęczony. Nasze treningi w poprzednim tygodniu dały nam mocno w kość. Dlatego myślę, że od tego momentu trochę będziemy schodzić z tego rytmu aby odzyskać świeżość. Sadze, że będziemy dobrze przygotowani do meczu z Górnikiem – dodał.
W sparingu Piast Gliwice pooknał Góral-Czarni Żywiec 4:1. Dla „Piastunek” trafiali Patryk Dziczek, Wojciech Kędziora, Matej Izvolt oraz Amine Hadj Said, a dla gospodarzy jedynego gola ustrzelił Piotr Motyka.
– Rywal okazał się silnym zespołem, który dzięki m.in. ambicji i walce w pierwszej połowie schodził do szatni prowadząc z nami 1-0. Ten mecz na pewno nie był dla piłkarzy Piasta spacerkiem – zaskoczył Amine.
Add Comment