Analiza: Arsenal – Southampton

O Southampton w tym sezonie mówi się wszystko to, co zazwyczaj o Arsenalu. Rewelacja angielskich rozgrywek dostanie kolejną szansę, aby udowodnić, że w czołówce Premier League nie znalazła się przez przypadek.

Dla „Świętych”, którzy obecnie są na trzecim miejscu w tabeli, będzie to kolejne wyzwanie po tym, jak w poprzedniej kolejce przyszło im sprawdzić się z Manchesterem City. Tamten egzamin zakończył się bolesną wpadką – przegrali aż 0:3, chociaż ich gra nie wyglądała aż tak źle, jak końcowy wynik.

W środowy wieczór zagrają z kolejnym z angielskich gigantów. Arsenal podąża obecnie w odwrotnym kierunku – wygrywa w lidze oraz europejskich pucharach i jest na dobrej drodze, aby poprawić swoją (dopiero siódmą) lokatę w tabeli. Gdyby nie brak skuteczności w podbramkowych sytuacjach, „Kanonierzy” w weekend odprawiliby West Ham znacznie wyżej niż tylko 1:0.

Southampton nie tylko ma w ostatnich tygodniach trudniejszy terminarz, ale musi się również zmierzyć z problemami kadrowymi. Kontuzji doznał kluczowy gracz zespołu – francuski pomocnik Morgan Schneiderlin. Trener Ronald Koeman znów będzie musiał jakoś poukładać rozsypane klocki, licząc na jakiś nieszablonowy błysk drugiej ze swoich gwiazd, Dusana Tadicia.

W Arsenalu z kontuzjowanych graczy można byłoby wystawić jedenastkę, która mogłaby z powodzeniem rywalizować w Premier League. Londyńczycy wciąż mają jednak tak duży potencjał (zwłaszcza ofensywnie – z Sanchezem, Welbeckiem i Giroud), że powinni poradzić sobie na Emirates z dość nieoczekiwanym kontrkandydatem do gry w Lidze Mistrzów.

Premier League, Arsenal – Southampton, środa, 3 grudnia 2014, godz. 20.45
[sc:betano]Ciekawe kursy w Betano:
Arsenal wygra – 1.87 (zakład z marżą 0%)
Obydwa zespoły strzelą gola – Nie – 2.00
Wynik meczu/suma goli – 1/poniżej 3.5 – 2.60
Wynik meczu/obie drużyny strzelą – Arsenal/Nie – 3.10