Carlo Ancelotti powiedział, że nie jest zmartwiony z powodu kontuzji w zespole, bo ma w kadrze wielu dobrych zawodników – poinformowała Marca. W środę jego Real Madryt zmierzy się przed własną publicznością z Atletico Madryt w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
– Atletico ma swój styl gry u siebie i na wyjeździe. To, że mecz odbędzie się na Santiago Bernabeu będzie naszym atutem. Nie jestem zmartwiony z powodu kontuzji. Musimy po prostu znaleźć rozwiązanie na absencje niektórych naszych graczy. W lutym zanotowaliśmy spadek formy. Było to spowodowane kontuzjami Sergio Ramosa, Luki Modricia i Jamesa Rodriguesa. Teraz nasza gra jest dobra – powiedział Ancelotti.
W sobotę jego drużyna wygrała na własnym stadionie z Malagą 3:1. Kontuzji w tym spotkaniu nabawili się Gareth Bale i Luka Modrić. Obaj prawdopodobnie nie zagrają z Atletico.
W pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów padł bezbramkowy remis. W lutym w Primera Division, Real przegrał z Atletico na wyjeździe 0:4.
– Porażki pomagają się rozwijać. Nigdy nie będę nasycony zwycięstwami, ale czasem trzeba przegrać. Krytyka podczas prowadzenia najlepszych zespołów na świecie jest normalną rzeczą. Staram się być sobą i traktować wszystkich zawodników równo. Z wszystkimi piłkarzami chcę zachować dobre relacje. To przepis na sukces w każdej drużynie – dodał 55-letni trener.
Pytany o swoje plany dotyczące kariery trenerskiej odpowiedział: – Chciałbym kontynuować swoją pracę w Realu Madryt. W przyszłości chciałbym być trenerem we Włoszech, ale obecnie jestem szczęśliwy, że mogę pracować zagranicą.