Ancelotti: Rekordy zwycięstw nie są dla nas ważne

Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti po zwycięskim meczu z Liverpoolem (1:0) cieszył się z postawy swoich podopiecznych i awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

– To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Kontrolowaliśmy mecz w każdym momencie. Zamierzaliśmy strzelić więcej bramek, ale nie mieliśmy okazji. Wynik jednak był sprawiedliwy. Zasłużyliśmy na zwycięstwo – podkreślił Włoch w rozmowie z dziennikiem „Marca”.

– Nie mogę oceniać i wypowiadać się o piłkarzach Liverpoolu. Nie wiem dlaczego zagrał w takim składzie. Szukali na pewno świeżości w obronie i chcieli narzucić większą presję, ale nie zaskoczyli nas – kontynuował opiekun „Królewskich”, który poprowadził ekipę z Santiago Bernabeu do dwunastej z rzędu wygranej w Champions League.

– Rekordy zwycięstw i takie rzeczy nie są dla nas ważne. Dla mnie liczy się przygotowanie zespołu, to jak gra i jak jest zmotywowany – dodał Carlo Ancelotti.