26-letni angielski napastnik West Hamu United, Andy Carroll przyznał tuż po wygranym meczu z Liverpoolem (2:0), iż jest niezmiernie zadowolony ze zwycięstwa na własnym obiekcie.
Doświadczony snajper, który w latach 2011-2013 bronił barw ekipy z czerwonej części Merseyside, w bieżącym sezonie ligowym rozegrał w Barclays Premier League dwanaście meczów. Strzelił w nich dwa gole.
– Ostatnio notowaliśmy same remisy, dlatego dobrze jest znów wrócić na zwycięską ścieżkę. Dwa ostatnie mecze były dla nas bardzo trudne, tak więc cieszę się, że udało mi się w każdym z nich strzelić po jednej bramce – powiedział Andy Carroll, cytowany przez „whufc.com”.
– Cieszę się, że szkoleniowiec zespołu docenia moją formę i pozwala mi grać. Na boisku przebywałem przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Nie da się ukryć, iż jest to zdecydowanie bardziej cenniejsze niż normalny trening – kontynuował.
– Wszyscy tworzymy jedność, co czyni z nas świetną drużynę. Ostatnio, mimo absencji kilku kluczowych i niezwykle utalentowanych zawodników, osiągaliśmy przyzwoite rezultaty – dodał Anglik, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Newcastle United.