Astiz: Nie będziemy świętować

– Nie spodziewaliśmy się przed rozpoczęciem rozgrywek, że już na dwa mecze przed końcem będziemy pewni awansu z grupy – przyznał Inaki Astiz. Legia wygrała z Metalistem Charków 2:1 i z kompletem punktów prowadzi w grupie Ligi Europy.

– Tutaj grają naprawdę mocne drużyny. Takie są w naszej grupie. Koncentrowaliśmy się na każdy kolejny mecz i już teraz mamy awans. Przegrywaliśmy i dobrze, że dosyć szybko udało się wyrównać. Trochę szkoda, że straciliśmy bramkę. Przerwana została fajna seria, ale najważniejsze jest, że wygraliśmy – stwierdził Hiszpan.

Jak już było 2:1 to dobrze ustawiliśmy się pod względem taktycznym. Nie będziemy świętować, bo już w niedzielę gramy w lidze z Pogonią. Może jak będzie przerwa na mecze reprezentacji to może wtedy. Ale chcemy walczyć o wszystko, dlatego przez cały czas będziemy skoncentrowani – podsumował obrońca Legii.