Obrońca reprezentacji Hiszpanii, Cesar Azpilicueta przyznał, że jego reprezentację czeka bardzo trudny mecz w eliminacjach do Euro 2016. W sobotnim spotkaniu „La Furia Roja” zmierzy się z pierwszą w tabeli Słowacją.
– Pobyt na zgrupowaniu jest jak spełnienie marzeń, jestem bardzo szczęśliwy. Na wczorajszym treningu grałem na środku obrony, jednak mogę wystąpić na każdej pozycji. Szkoleniowiec zawsze dbał o zachowanie spójności w drużynie i polegał na tej samej grupie zawodników. Teraz doszli do niej nowi piłkarze i mam nadzieję, że razem osiągniemy sukces – powiedział Azpilicueta cytowany przez dziennik „AS”.
– Wiemy, że mecz ze Słowacją będzie bardzo ważny. We wszystkich nadchodzących spotkaniach możemy wiele stracić. Gramy jednak u siebie, a na stadionie będzie wielu kibiców, którzy okażą nam swoje wsparcie. Słowacy znajdują się na pierwszym miejscu w grupie, a my nadal nie zapewniliśmy sobie awansu. Od samego początku musimy pokazać, że chcemy wygrać – dodał.
Azpilicueta zaznaczył również, że jego drużyna prezentuje na boisku unikalny styl, do którego dostosowują się nawet zawodnicy grający na co dzień poza Hiszpanią.
– Był czas, kiedy tę drużynę tworzyli głównie piłkarze Barcelony. Teraz występuje w niej wielu zawodników grających w Premier League, którzy są przyzwyczajeni do innej gry. Drużyna narodowa prezentuje jednak swój własny styl, do którego wszyscy się dostosowują. To bardzo pozytywne, że nasi piłkarze grają nie tylko w lidze hiszpańskiej – zaznaczył.
Reprezentacja Hiszpanii zdobyła dotychczas 15 punktów i znajduje się na drugim miejscu w tabeli. Wygrana ze Słowacją może zapewnić jej prowadzenie.