Reprezentacja Walii przegrała w sobotę na stadionie w Zenicy 0:2 z Bośnią i Hercegowiną. Mimo porażki, piłkarze Chrisa Colemana zakwalifikowali się do mistrzostw Europy, bo Izrael przegrał z Cyprem. Jak donosi „BBC”, pomocnik „The Dragons”, Gareth Bale powiedział po spotkaniu, że od dziecka marzył o tym, by zagrać na Euro.
– To najlepsza porażka w moim życiu. Od dziecka marzyłem o tym, by zakwalifikować się na mistrzostwa Europy. Na tym nasza przygoda się jednak nie kończy. Mamy do załatwienia parę spraw na turnieju we Francji. Teraz możemy odetchnąć z ulgą i cieszyć się z sukcesu. Na boisku jesteśmy jak bracia. Na Euro będziemy mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi – powiedział Bale.
Selekcjoner reprezentacji dodał: – Wszyscy marzyliśmy o awansie na Euro i udało nam się go wywalczyć. To nieprawdopodobne. Po meczu byłem rozczarowany, że nie udało nam się zdobyć żadnego punktu. Nie znałem jeszcze wyniku spotkania Izraela z Cyprem. Teraz już wiem, że mamy zapewniony awans. W spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną byliśmy trochę przestraszeni w defensywie, ale wpływały na to okoliczności tego spotkania. Dotychczas w dziewięciu meczach straciliśmy dwa gole. W Zenicy tyle samo strzelili nam rywale jednego dnia.
Po dziewięciu kolejkach eliminacji, Walia ma na swoim koncie 18 punków. O cztery mniej zgromadziła Bośnia i Hercegowina. W ostatniej serii gier zawodnicy Colemana zagrają z Andorą.