Brazylijczyk Leo Baptistao jest jedynym zdrowym i dostępnym napastnikiem, jakiego przed meczem z Atletico Madryt ma do dyspozycji szkoleniowiec Villarreal CF Marcelino Garcia Toral.
„Submarinos” zaliczyli kapitalny początek nowego sezonu i po pięciu kolejkach bez porażki na koncie i z czterema zwycięstwami zajmują trzecie miejsce w tabeli. Atletico z kolei uległo tylko u siebie Barcelonie 1:2, ale pozostałe spotkania zwyciężyło i jest czwarte. Obie drużyny dzieli więc tylko punkt w tabeli.
– Wszystkie mecze rozegraliśmy na dużej intensywności i kosztowały nas sporo wysiłku. Jesteśmy zmęczeni, ale przed nami jeszcze trochę czasu na przygotowanie się i mam nadzieję, że czeka nas kolejne świetne spotkanie – przyznał Baptistao w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– Musimy zachować koncentrację i przede wszystkim wigor przez 90 minut, jeśli chcemy wygrać, a nie przegrać. Taki rywal zawsze motywuje. Atletico to przecież jeden z gigantów tej ligi. Cieszę się, że spotkam swoich byłych kolegów, ale nie przygotowałem nic specjalnego na Atletico. Jestem teraz piłkarzem Villarreal i będę walczył z całych sił w tym meczu – podkreślił były zawodnik „Rojiblancos”.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej serii i chcemy ją kontynuować. Wiemy, że zwycięstwo w takim spotkaniu przybliży nas do kolejnego celu. To może być bardzo cenne doświadczenie – dodał Leo Baptistao.
