18-letni pomocnik Cracovii, Bartosz Kapustka nie potrafił ukryć swojego wielkiego zadowolenia, tuż po tym jak otrzymał on od selekcjonera Adama Nawałki powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski.
Niezwykle utalentowany piłkarz, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Tarnovii, w bieżącym sezonie rozegrał pięć spotkań. Strzelił w nich dwie bramki oraz zanotował dwie asysty. Na listę strzelców wpisał się między innymi podczas ligowego starcia z Koroną Kielce w ramach 5. kolejki Ekstraklasy.
-Nadal trochę nie dowierzam. To dla mnie ogromny szok, ale bardzo się cieszę, bo to także wielkie wyróżnienie. Ostro trenuję i daję z siebie wszystko w meczach, po to, żeby kiedyś w tej reprezentacji Polski zagrać. Nie spodziewałbym się jednak, że ta szansa zdarzy się już teraz – powiedział Bartosz Kapustka, cytowany przez oficjalną stronę internetową Pasów.
– Miałem wcześniej informację, że wyjadę na zgrupowanie kadry młodzieżowej. Nie spodziewałem się, że zamiast zagram w pierwszej drużynie, ale to prawdziwe spełnienie marzeń – kontynuował.
– Cieszę się z powołania, z tego, że będę mieć szansę trenować z najlepszymi zawodnikami z naszego kraju. Jeżeli uda się wystąpić przeciw Niemcom, czy Gibraltarowi, to będę zachwycony, ale do tego daleka droga. Najpierw muszę udowodnić swoją dyspozycję w meczu Cracovii z Górnikiem. Dopiero później przyjdzie czas na myślenie o reprezentacji – dodał.