Trener Napoli, Rafael Benitez po spotkaniu ligowym przeciwko Torino nie chciał oceniać pracy arbitra twierdząc, że jest już zmęczony licznymi błędami sędziów w Serie A i polemiką na ten temat.
Ekipa ze stadionu Św. Pawła uległa Torino po bramce reprezentanta Polski, Kamila Glika, który skierował piłkę do siatki głową. Sporo kontrowersji wzbudziła jednak praca sędziego, Massimiliano Irratiego, który zdaniem Beniteza nie podyktował dla Napoli rzutu karnego po zagraniu Emiliano Morettiego.
– Nie chcę dyskutować na temat tej sytuacji, bo jestem już tym zmęczony – powiedział hiszpański trener na antenie Sky Sport Italia. – Nie sprawia mi przyjemności ciągłe rozprawianie o pracy arbitrów. Wszyscy jednak widzieliście, co stało się w meczu z Torino – dodał Benitez.
– Nie byłem zadowolony z naszej gry w pierwszej połowie. W drugiej zagraliśmy lepiej, lecz nie uniknęliśmy błędu przy stałym fragmencie gry, co rywal wykorzystał. Przegrana boli, jak zawsze. Do domu jedziemy bez punktów głównie dlatego, że nie potrafiliśmy strzelić bramki – podsumował trener Napoli.
Okazję do rehabilitacji zespół Beniteza będzie miał w środowym meczu Pucharu Włoch przeciwko Lazio. Pierwsze spotkanie półfinałowe z Lazio Rzym odbędzie się na Stadio Olimpico.