Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu, Legia jest wiceliderem Ekstraklasy. Ma punkt straty do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań. Trener stołecznej drużyny, Henning Berg powiedział na konferencji prasowej, że jego zespół jest w dobrej dyspozycji – poinformowano na klubowym portalu.
– Nie rozumiem, dlaczego jest tyle dyskusji po meczu z Jagiellonią. Sędzia podjął wtedy dwie dobre decyzje. Przeciwko nam dyktowano w tym sezonie nieprawidłowe rzuty karne, a nasi piłkarze byli niesłusznie wyrzucani z boiska. Być może chodzi o wagę meczów w rundzie finałowej, która jest dużo większa niż w sezonie zasadniczym. Sędzia Marciniak to bardzo dobry arbiter, który prowadzi spotkania w europejskich pucharach. W meczu z Wisłą nie będziemy się jednak koncentrować na sędziach. Skupiamy się na tym, aby w niedzielę rozegrać dobre spotkanie. Jesteśmy w dobrej formie fizycznej i mentalnej. Ostatnio tylko w meczu ze Śląskiem nie byliśmy wyraźnie lepsi od rywali, ale graliśmy wtedy w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Tomasza Brzyskiego. Zostały nam do rozegrania trzy mecze. Chcemy je wygrać i zdobyć mistrzostwo. To będzie bardzo ciekawy ostatni tydzień sezonu w Ekstraklasie. Reforma sprawia, że rozgrywki są bardziej emocjonujące. Wystarczy przypomnieć sytuację z zeszłego roku, gdy mieliśmy przewagę dziesięciu punktów nad Lechem po sezonie zasadniczym, a mistrzostwa byliśmy pewni dopiero na osiem dni przed końcem ligi – powiedział Berg.
W niedzielę warszawska drużyna zmierzy się na własnym stadionie z Wisłą Kraków. W rundzie zasadniczej, Legia wygrała z „Białą Gwiazdą” w Krakowie 3:0, a na stadionie przy ul. Łazienkowskiej padł remis 2:2.
Proszony o ocenę postawy Ondreja Dudy, trener Legii powiedział: – Słowak złapał na początku roku ciężką kontuzję, a kiedy wrócił do gry, wiele zmieniło się w naszym zespole, bo odszedł Miroslav Radović. Duda nie grał w piłkę przez trzy miesiące i trudno było mu wrócić do optymalnej formy, zwłaszcza że ma dopiero dwadzieścia lat. Wahania formy w takim wieku to normalna rzecz. Odczuwałem to wielokrotnie podczas mojej kariery piłkarskiej i trenerskiej. W meczu z Pogonią to jednak akcja Ondreja zadecydowała o golu i naszym zwycięstwie. To bardzo utalentowany piłkarz, który miał ogromny udział w naszych sukcesach w zeszłym roku. Duda zagra w niedzielę i mam nadzieję, że to będzie jego dobry występ.
W tym tygodniu w mediach pojawiły się informacje o niezadowoleniu Dossy Juniora, który domaga się częstszych występów. Cypryjczyk w tym sezonie w lidze rozegrał osiem spotkań.
– Dossa wie, dlaczego nie gra. Rozmawiam z nim o tym. Nie miał szczęścia w tym sezonie, bo często łapał kontuzje. Jesienią problemy zdrowotne wykluczyły go z gry do lutego, a kiedy powrócił do składu i zagrał w spotkaniach z Ajaksem i Śląskiem, znowu przytrafił mu się uraz. W tym czasie dobrze na pozycji stopera prezentowali się Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk i Inaki Astiz. Rozumiem jego frustrację, bo to bardzo dobry obrońca. Konkurencja o miejsce w składzie jest duża. Dossa wygląda na treningach coraz lepiej i jest coraz bliżej wyjściowej jedenastki – dodał Norweg.