Szkoleniowiec Legii Warszawa Henning Berg po wyjazdowym zwycięstwie nad Górnikiem Łęczna 2:0 w 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski nie krył satysfakcji z postawy swoich podopiecznych.
– Cieszę się, że wygraliśmy. Mamy napięty terminarz, dlatego musimy wykorzystywać cały skład. Młodzi gracze robili, co mogli, aby pomóc drużynie. Na ławce natomiast siedzieli zawodnicy, którzy mają taką jakość, że weszli na boisko i przesądzili o zwycięstwie – podkreślił Berg dla oficjalnej strony Legii.
– Wiele osób skreślało już wielokrotnie Marka Saganowskiego i bardzo mnie cieszy, że on ciągle udowadnia im, że się mylili. Super, że strzelił ważnego, pierwszego gola, jestem też bardzo zadowolony z drugiej bramki Prijovicia i świetnego podania Guilherme – kontynuował norweski szkoleniowiec stołecznej drużyny.
– Wykorzystaliśmy praktycznie wszystkich zmienników, nie mamy już chyba więcej graczy pierwszego składu. Przykro mi z powodu Arka Malarza, który nie dostał jeszcze szansy w tym sezonie. Przeprowadziłem jednak tyle innych roszad, że nie chciałem ryzykować, a Dusan był w pełni sił i nie potrzebował odpoczynku – dodał Henning Berg.
Broniąca trofeum Legia w walce o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski zmierzy się teraz z Lechią Gdańsk.
