– Odkąd tu jestem, każda rywalizacja z poznaniakami była wyrównana. Tego samego spodziewam się jutro, bo obie drużyny znają się bardzo dobrze. Mamy jednak coś do udowodnienia – mówi przed starciem o Superpuchar trener Legii, Henning Berg.
– Dwa sparingi powinny nam wystarczyć. W poprzednim sezonie zagraliśmy 59 meczów, najwięcej spośród polskich klubów, do tego nasi zawodnicy występowali w reprezentacjach narodowych. Nasi rywale podczas obozu byli wymagający, dlatego uważamy, że jesteśmy gotowi. Przygotowania przebiegły bardzo dobrze i chcemy w dobrym stylu rozpocząć nowy sezon – dodał opiekun stołecznej ekipy cytowany przez legia.com
– Arkadiusz Piech jest po operacji, nie będzie w stanie grać w najbliższych tygodniach. Potem zastanowimy się nad jego przyszłością. W Bełchatowie spisywał się bez zarzutu, znamy jego możliwości. Jakub Arak w poprzednim sezonie miał nikłe szanse na grę, a potrzebuje występów co tydzień. To młody zawodnik, mający za sobą świetny sezon. Rywalizacja w drużynie jest jednak duża, wydaje się, że kolejne wypożyczenie będzie dla niego najlepszym rozwiązaniem – zaznaczył.
– Ondrej Duda znajdzie się w kadrze meczowej. Nie chcę porównywać tej sytuacji do odejścia Radovicia. Wszyscy wiemy, na czym stoimy, komunikacja jest dobra, możemy wszystko sobie zaplanować. Ondrej ma ciekawe propozycje, chce się dalej rozwijać i nie możemy mu w tym przeszkodzić. Gdy odchodził Rado, nie mogliśmy zrobić zupełnie nic. Nawet najlepsze drużyny świata sprzedają swoich zawodników, tylko nie w ostatnich momentach okienka transferowego – zaznaczył Berg.
– Michał Żyro jest już gotowy do gry, problemy z kolanem ma Ivica, nie możemy skorzystać też z Piecha. Reszta zawodników jest do naszej dyspozycji – zapewnił opiekun warszawian.
– Lech od czasu przybycia Maciej Skorży ma swój styl, gra w pewien wypracowany sposób. Są dobrze zorganizowani taktycznie, nieźli pod względem fizycznym. Nie spodziewam się z ich strony żadnych niespodzianek – podsumował.