Berg: Przykro mi, że nie wynagrodziliśmy wysiłku kibicom

Legia Warszawa przegrała na własnym stadionie 0:2 z SSC Napoli w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Trener stołecznego klubu, Henning Berg powiedział na konferencji prasowej, że jego piłkarze dawali z siebie wszystko.

– To było trudne spotkanie z bardzo dobrą drużyną. Napoli pokonało ostatnio Juventus. Mimo to, mecz był wyrównany. W zbyt łatwy sposób straciliśmy bramkę. Nasi rywale pokazali jakość w wykończeniu akcji. W pierwszej połowie rywalizowaliśmy jak równy z równym. Napoli miało jedną dobrą okazję, gdy Pazdan wybił piłkę z linii bramkowej. W drugiej części gry, powinniśmy w lepszym stylu bronić dostępu do naszej bramki, przy kontratakach. Mieliśmy szanse na zdobycie gola, ale nam się nie udało – powiedział Berg.

Oba gole dla włoskiej drużyny padły w drugiej połowie meczu. Strzelili je Dries Mertens i Gonzalo Higuain.

– Trzeba zapytać zawodników, czy przeszkadzało im to, co działo się w ostatnim tygodniu. Nie możemy nic poradzić na to, co dzieje się w mediach. Musimy sobie z tym radzić. Dzisiaj dużego wsparcia udzieli nam kibice. Jest mi przykro, że nie udało nam się wynagrodzić ich wysiłku. Każdy widział jednak, że piłkarze dawali z siebie wszystko. Mierzyliśmy się ze wspaniałą drużyną. Gol Higuaina był fenomenalny – stwierdził Norweg.

– Rozmawiałem z władzami klubu, ale nikt nie powiedział mi o rozmowach z innymi szkoleniowcami. Nic na ten temat nie wiem – dodał trener Legii.

– Dzisiaj mierzyliśmy się ze znacznie lepszą drużyną niż zwykle, dlatego zagraliśmy w innym ustawieniu. Trudno jest wystawiać dwóch napastników przeciwko takiemu rywalowi, dlatego zdecydowałem się na posadzenie na ławce rezerwowych Nemanji Nikolicia. Nie mogliśmy od początku grać w systemie 4-4-2, bo byłoby to zbyt ryzykowne. Przy stanie 0:1 wpuściłem go na boisko i miał swoje szanse. To znakomity zawodnik. Na pewno był zawiedziony tym, że nie mógł zagrać przez 90 minut. Nie mogliśmy jednak grać otwartego futbolu. Napoli było dzisiaj lepszym zespołem – stwierdził Berg.

Dla Legii była to druga porażka w fazie grupowej Ligi Europy. W następnej serii gier, warszawski klub zmierzy się z Clubem Brugge.

– Nasza sytuacja w grupie nie jest łatwa. Przegraliśmy dwa mecze. FC Midtjylland pokonało dzisiaj Club Brugge 3:1. Albo belgijska drużyna nie jest tak mocna, albo Duńczycy są lepsi niż wszystkim się wydawało. Musimy teraz wygrać dwa mecze z Belgami. Wciąż mamy szanse na awans – zaznaczył Berg.

– Michał Pazdan jest bardzo dobrym zawodnikiem. Bardzo podoba mi się jego zaangażowanie. Brakowało nam go w składzie. Robi na mnie wrażenie podczas treningów, meczów i poza boiskiem – zakończył szkoleniowiec warszawskiego klubu.