Czwartkowe potkanie pomiędzy Lechem Poznań a ACF Fiorentiną będzie wyjątkowe dla reprezentanta Polski, Jakuba Błaszczykowskiego. 29-letni skrzydłowy po raz pierwszy będzie miał okazję zagrać w pucharach przeciwko drużynie z Polski.
„Kuba” opuścił Polskę w 2007 roku, kiedy z Wisły Kraków przeniósł się do Niemiec. Kuba aż przez osiem sezonów reprezentował barwy Borussi Dortmund, by w ostatnim dniu tegorocznego letniego okienka transferowego przenieść się do Włoch. Teraz 29-latek występuje w ACF Fiorentinie, która jest najbliższym rywalem Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy – Z Polski wyjeżdżałem prawie dziesięć lat temu. Tak naprawdę dla każdego piłkarza, który przebywa tak długi okres czasu za granicą, mecze w Polsce są wyjątkowe – zapewnia Błaszczykowski w rozmowie z oficjalną stroną mistrzów Polski.
– Każdy przyjazd do kraju jest dla mnie dużym wydarzeniem i przeżyciem. Za granicą najbardziej tęsknię za ojczyzną, rodziną, rodzimą ligą i całą tą atmosferą, która jest w kraju – przyznaje Błaszczykowski i dodaje – Poza tym miło jest przyjechać i zagrać na takim stadionie, jaki jest tu w Poznaniu, bo mamy się czym pochwalić. Cieszę się, że można to pokazać gościom z innego kraju. Taki mecz to dla mnie żadna rutyna, a naprawdę duże wydarzenie.