W niedzielę reprezentacja Polski pokonała na Stadionie Narodowym w Warszawie Irlandię 2:1 i zakwalifikowała się na Euro 2016. „Biało-Czerwoni” wezmą udział w mistrzostwach kontynentu po raz trzeci w historii. Prezes PZPN, Zbigniew Boniek powiedział na konferencji prasowej, że trener Adam Nawałka potrafił wydobyć z zawodników ich potencjał.
– Zarządzanie porażką jest trudne, ale radzenie sobie z sukcesem jest jeszcze trudniejsze. Zorganizowaliśmy konferencję prasową, żeby poinformować o naszych planach. Chciałbym pogratulować trenerowi Adamowi Nawałce. Pamiętam, że dwa lata temu, gdy prezentowałem nowego szkoleniowca podaliśmy sobie ręce i byliśmy uśmiechnięci. Dzisiaj mam satysfakcję, że wciąż uśmiech jest na naszych twarzach. Adam dał tej drużynie wyraz i twarz. Każdego zawodnika potrafił wkleić do zespołu. Są lepsi i gorsi piłkarze, ale jestem przekonany, że razem stanowią oni zgraną drużynę. Kiedyś przed zgrupowaniami kadry pytano dlaczego Robert Lewandowski gra gorzej w reprezentacji niż w klubie. Zasługą trenera jest to, że teraz nikt już nie stawia sobie takich pytań. 33 goli nie strzela się przez przypadek. W ciągu ostatniego roku, ogromny postęp w wyszkoleniu technicznym zrobił Grzegorz Krychowiak. Kiedyś był twardym i walczącym zawodnikiem, a teraz jest czołowym pomocnikiem w Europie – powiedział prezes PZPN.
Adam Nawałka rozpoczął pracę z drużyną narodową w listopadzie 2013 roku. Na stanowisku zastąpił wtedy Waldemara Fornalika.
– Byłem na treningu przed meczem z Irlandią i wiem, że sytuacja, po której gola strzelił Grzegorz Krychowiak była wcześniej ćwiczona. Nie możemy zachłysnąć się sukcesem, ale wiemy, że wykonaliśmy dobrą robotę. Nie było łatwo wyjść z tej grupy. Rywalizowaliśmy z mistrzami świata i dwoma brytyjskimi zespołami. Po problemach zdrowotnych Kuby Błaszczykowskiego zostaliśmy bez kapitana. Decyzja trenera o przyznaniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu dodała mu pewności siebie i sprawiła, że wziął na siebie odpowiedzialność za grę drużyny. Nie grozi nam choroba sukcesu. Od jutra zaczynamy myśleć o następnych meczach. Jeden zawodnik powiedział mi wczoraj, że za każdym razem, gdy przyjeżdża na zgrupowanie to lepiej bije mu serce – dodał Boniek.
Po dziesięciu kolejkach eliminacji do mistrzostw Europy, Polska zapisała na swoim koncie 21 punktów. O jeden więcej zgromadzili Niemcy. Na trzeciej pozycji w tabeli uplasowali się Irlandczycy, którzy zagrają w barażach.
– Umowa z trenerem jest automatycznie przedłużona do końca mistrzostw. Zaczęliśmy już myśleć o przygotowaniach do turnieju we Francji. 13 i 17 listopada zagramy dwa mecze towarzyskie. Chcemy zagrać w Warszawie z Walijczykami, ale oni odpowiedzą nam dopiero po wtorkowym spotkaniu z Andorą. Później chcemy zmierzyć się we Wrocławiu z Czechami. Domem tej drużyny jest Stadion Narodowy, dlatego na nim chcemy zagrać pierwszy mecz po eliminacjach. Trzymamy się strategii. Na wiosnę prawdopodobnie zagramy w Krakowie, a być może również w Poznaniu – zaznaczył szef Polskiego Związku Piłki Nożnej.
– 12 grudnia odbędzie się losowanie grup na Euro. Po nich poinformujemy o tym jakie mamy minimalne wymagania. Nie chcemy ograniczać się do słynnych trzech meczów: otwarcia, o wszystko i o honor – zakończył Boniek.
