Prezes Swansea City Huw Jenkins powoli godzi się z perspektywą straty najlepszego napastnika drużyny z Liberty Stadium, jakim jest Wilfried Bony.
26-letnim Iworyjczykiem, który w styczniu wyjeżdża na Puchar Narodów Afryki, zainteresowane są poważnie Manchester City i Chelsea Londyn. Wartość przyszłego transferu może sięgnąć nawet 30 milionów funtów.
– Jesteśmy w takiej sytuacji jak wiele innych klubów. Sprawy układają się tak, a nie inaczej i musimy być realistami. Nikt nie chce tracić swoich najlepszych piłkarzy, a jeśli już, to oferta powinna być bardzo dobra – podkreślił Jenkins w rozmowie z „Daily Mail”.
– Taki jest futbol i większe kluby od nas także muszą dawać sobie radę z czymś takim. Ważne jest jednak to, aby pamiętać, że mówimy o najlepszym strzelcu drużyny w 2014 roku, który zdobył więcej goli od tych kosztujących znacznie więcej – dodał Jenkins.