Jak donosi niemiecki tygodnik „Stern”, Knut Kircher przeprosił zawodników Augsburga za podyktowanie przeciwko nim rzutu karnego w doliczonym czasie gry. 46-letni arbiter przyznał, że popełnił błąd.
Do sytuacji doszło w końcówce spotkania, w którym zawodnicy Markusa Weinzierla mierzyli się z Bayernem. Do ostatniej minuty podstawowego czasu gry, utrzymywał się remis 1:1. Wtedy sędzia podyktował rzut karny za faul Markusa Feulnera na Douglasie Coście. Jedenastkę wykorzystał Thomas Mueller.
– Widziałem tę sytuację tylko kątem oka i nie byłem pewny czy był faul. Sędzia boczny był przekonany, że doszło do przewinienia, więc zasugerowałem się jego podpowiedzią. Po obejrzeniu powtórek telewizyjnych wiem, że popełniłem błąd. Chciałbym przeprosić zawodników Augsburga, którzy stracili przez to jeden punkt – powiedział Kircher.
Po porażce Augsburg zajmuje czternaste miejsce w tabeli. Bayern ma na swoim koncie komplet zwycięstw i jest wiceliderem Bundesligi.