Dyrektor Realu Madryt, Emilio Butragueno jest umiarkowanym optymistą przed meczami Ligi Mistrzów z Schalke 04. Niemiecki zespół w poniedziałek został rywalem Królewskich w walce o najlepszą ósemkę rozgrywek.
Real ma dobre wspomnienia z pojedynków z Schalke, bowiem rok temu na tym samym etapie rozgrywek zmiażdżył drużynę z Bundesligi w dwumeczu, wygrywając 9:2. Wówczas świetnie zagrał Cristiano Ronaldo, który obecnie wydaje się być w życiowej formie. Jednak Emilio Butragueno, choć jest optymistą, ostrzega drużynę przed lekceważeniem przeciwnika.
– Cieszymy się z wyniku losowania. Będziemy czerpać z zeszłorocznego doświadczenia, kiedy praktycznie w pierwszym spotkaniu rozstrzygnęliśmy kwestię awansu. Wiemy jednak, że futbol potrafi być okrutny i w tym roku spodziewamy się większego oporu ze strony Schalke – stwierdził dyrektor Los Blancos.
– Niemiecki zespół jest konkurencyjny i stoi za nim tabun wiernych kibiców. Spróbujemy jednak osiągnąć taki rezultat, jak rok temu. 90 minut w Niemczech będzie trudne, ale powinniśmy wszystko rozstrzygnąć jeszcze przed starciem w Madrycie. Szanujemy rywala, jesteśmy z nim w dobrych relacjach, ale nie możemy się go obawiać. Będziemy skoncentrowani – podkreślił Butragueno.