Antonio Candreva w czwartkowy wieczór przypieczętował jedenaście minut przed końcem zwycięstwo Lazio Rzym nad Rosenborgiem Trondheim 3:1.
„Biancocelesti” już po sześciu minutach konfrontacji grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartkę ujrzał Brazylijczyk Mauricio, ale mimo tego zdobyli trzy bramki i pokonali norweski zespół. Dzięki temu umocnili się na prowadzeniu w grupie G, w której rywalizują jeszcze AS Saint-Etienne i Dnipro Dniepropietrowsk.
– Takie zwycięstwo jest podwójnie wartościowe, ponieważ już po sześciu minutach musieliśmy grać w dziesięciu. Praktycznie całe zawody graliśmy więc w osłabieniu. To było bardziej skomplikowane, ale zdaliśmy wielki test i zasłużyliśmy na to zwycięstwo – podkreślił Candreva w rozmowie z „Corriere dello Sport”.
Lazio w Serie A jak na razie nie radzi sobie zbyt dobrze w meczach wyjazdowych. W czterech takich konfrontacjach stołeczna drużyna poniosła trzy porażki.
– Niestety, można zobaczyć tylko efekt końcowy. Jesteśmy jednak również zainteresowani takimi zwycięstwami. Przeciwko Sassuolo zostaliśmy ukarani, ale myślę, że zaprezentowaliśmy się nie gorzej niż przed własnymi kibicami – dodał reprezentant Włoch.