Bramkarz Realu Madryt, Iker Casillas uważa, że jego klub może przejść do historii futbolu wygrywając jako pierwszy dwa razy z rzędu Ligę Mistrzów.
Żadnej z drużyn ta sztuka się nie udała, odkąd Puchar Europy przekształcono w 1992 roku w Ligę Mistrzów. Królewscy triumfowali w ostatniej edycji rozgrywek i teraz stoją przed szansą pobicia historycznego rekordu.
– Real Madryt może dokonać tego niezwykłego wyczynu. Jesteśmy obrońcami tytułu. Będziemy walczyli o to, by nam się udało. Jesteśmy ambitni, nasza kadra to mieszanka młodości i doświadczenia, więc dlaczego nie? – powiedział Casillas, cytowany przez oficjalną witrynę UEFA.
– W zeszłym roku graliśmy z drużynami, które sprawiły nam sporo kłopotów w poprzednich latach i daliśmy sobie radę. Zrobimy teraz co trzeba, by dotrzeć do samego Berlina. Drużyna może tego dokonać. Znamy też smak porażki, byliśmy przecież niedawno w trzech półfinałach i nie udało nam się wówczas rozegrać decydującego meczu – przypomniał Casillas.
– U siebie musimy prezentować się wyśmienicie. Jeśli dołożymy do tego taką grę na wyjazdach, do jakiej przyzwyczailiśmy kibiców w poprzednim sezonie, mamy szansę na awans – podsumował Hiszpan. Królewscy w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów zmierzą się we wtorek w meczu rewanżowym z Schalke. Spotkanie w Gelsenkirchen zakończyło się triumfem drużyny Carlo Ancelottiego w stosunku 2:0.