Arsenal Londyn zremisował w poniedziałek na własnym stadionie z Liverpoolem 0:0 w meczu trzeciej kolejki ligi angielskiej. Bramkarz „Kanonierów”, Petr Cech powiedział, że spotkanie stało na wysokim poziomie, mimo że nie padł żaden gol.
– W pierwszej połowie meczu popełnialiśmy zbyt dużo indywidualnych błędów. Nasi rywale mieli przez to kilka okazji do zdobycia gola. W drugiej części spotkania nasza gra wyglądała dużo lepiej. Byliśmy znacznie bardziej agresywni i stwarzaliśmy sobie okazje bramkowe. Byliśmy w stanie wygrać. Zdobyliśmy prawidłową bramkę, która nie została uznana przez sędziego – powiedział Cech.
Czeski bramkarz po spotkaniu został pochwalony przez trenerów obu klubów na konferencji prasowej. Jego interwencje zapobiegły utracie gola po strzałach Christiana Benteke i Philippe Coutinho.
– Trudno uwierzyć, że mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Nie padła żadna bramka, ale kibice na pewno byli zadowoleni z poziomu spotkania. Jestem zadowolony, że mogłem pomóc drużynie. Mój debiut w Arsenalu nie wypadł tak jak sobie tego życzyłem – dodał 33-letni golkiper.
Cech na początku lipca przeszedł do Arsenalu z Chelsea Londyn. Za jego transfer klub z Emirates Stadium zapłacił około 14 milionów euro.