Działacze Chelsea mieli skontaktować się niedawno z agentem obrońcy Realu Madryt, Sergio Ramosa i dyskutować na temat ewentualnej przeprowadzki jego klienta na Stamford Bridge.
Przyszłość Ramosa, który jest jednym z symboli obecnego Realu Madryt, stoi pod znakiem. Hiszpan żąda olbrzymiej podwyżki mimo, że jego kontrakt jest jeszcze ważny przez kilka sezonów.
Działacze Królewskich mają być zniesmaczeni taką postawą Hiszpana szczególnie, że ten ostatnimi czasy znacznie obniżył loty i na dzień dzisiejszy Carlo Ancelotti coraz częściej zastanawia się, czy obok Portugalczyka Pepe nie wystawiać francuskiego stopera, Raphaela Varane’a.
Na razie Ramos jest jednak nietykalny, wszyscy wciąż pamiętają bowiem jego gola w ostatniej minucie finału Ligi Mistrzów, który uratował Real w starciu z Atletico. 28-latek jednak chciałby zarabiać więcej i jeśli strony się nie dogadają, latem może dojść do sensacyjnego transferu byłego piłkarza Sevilli.
Nie tylko Chelsea jest zainteresowana Ramosem. Hiszpan znalazł się na liście życzeń Manchesteru United, a obaj brytyjscy giganci byliby w stanie spełnić niemal każde żądanie Królewskich co do kwoty odstępnego, nie wspominając nawet o wynagrodzeniu dla samego gracza.