Chiellini: Higuaina trzeba nieustannie rozpieszczać i stymulować

Giorgio Chiellini przyznał w kontrowersyjnym wywiadzie dla „La Repubblica”, że używa pewnych „czarnych sztuczek” jako obrońca, ale nigdy celowo nie skrzywdziłby żadnego przeciwnika.

Mocno skrytykowani zostali Felipe Melo, którego nazwał „najgorszym z najgorszych” i Mario Balotelli, któremu zarzucił brak profesjonalizmu na murawie.

– Na początku mojej kariery byłem jak uwolniony dziki koń, po prostu bez przerwy biegałem i walczyłem, tocząc pojedynki na całym boisku. Mogę być trochę szorstki, ale nigdy nie będę okrutny – stwierdził reprezentant Włoch.

– Nawet gdy byłem w szczycie adrenaliny podczas gry, nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby wejść ostro wślizgiem i zadać komuś obrażenia – zapewnia Chiellini, który ma swoje zastrzeżenia do Gonzalo Higuaina.

– Byłem zaskoczony, szczerze mówiąc, ponieważ napastnicy z numerem 9 są bardzo egoistyczni, ale „Pipita” jest bardzo zabawny. Trudno z nim jednak współpracować, ponieważ trzeba go nieustannie rozpieszczać i stymulować, zapewniając mu uczucie, którego potrzebuje, aby wydobyć ten niesamowity potencjał – stwierdził Chiellini, który odniósł się również do swojej przyszłości.

– Mam swoją wizję futbolu, ale nie wiem, czy będzie to za pięć, czy dziesięć lat. Widzę siebie za biurkiem w roli organizacyjnej. Chciałbym zajmować się polityką w sporcie, czymś w rodzaju Stowarzyszenia Klubów Europejskich, ponieważ chcę pomóc w reformowaniu piłki nożnej – dodał Chiellini.