Lechia Gdańsk zremisowała na wyjeździe 1:1 z Legią Warszawa w spotkaniu 29. kolejki Ekstraklasy. Dla „Biało-Zielonych” był to trzeci podział punktów z rzędu. Pomocnik gości, Michał Chrapek powiedział po meczu, że obie drużyny miały szanse, by odnieść zwycięstwo.
– Trudno powiedzieć, która drużyna zasłużyła na zwycięstwo. W pierwszej połowie byliśmy trochę lepszym zespołem niż Legia, ale kilka razy niepotrzebnie się otworzyliśmy i nasi rywale wyprowadzili kontry. Przed przerwą obie drużyny wymieniały się ciosami, ale po czerwonej kartce dla Ariela Borysiuka sytuacja się uspokoiła. Nasi rywale trochę się cofnęli, a my częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. Tempo gry spadło – powiedział Chrapek.
Gola dla Legii strzelił Ondrej Duda w 21. minucie gry. Do wyrównania doprowadził dwie minuty po przerwie Grzegorz Kuświk. Gospodarze od 56. minuty spotkania musieli grać w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę obejrzał Ariel Borysiuk.
– Bardzo dobrze czułem się w środku pola, grając obok Sebastiana Mili i Milosa Krasicia. Na treningach dobrze się rozumiemy. Nasza taktyka na ten mecz się sprawdziła. Szkoda tylko, że nie udało nam się zamienić sytuacji bramkowych na gole – dodał 23-letni piłkarz.
Lechia po remisie zajmuje ósme miejsce w lidze. Ma tyle samo punktów co Jagiellonia Białystok, która w poniedziałek zagra z Podbeskidziem Bielsko-Biała.