Piłkarz Newcastle United Papiss Cisse przeprosił za swoje skandaliczne zachowanie w meczu z Manchesterem United, kiedy to opluł Jonny’ego Evansa. Sytuacji nie zauważył ani sędzia, ani szkoleniowcy obu drużyn.
Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy meczu, kiedy to Cisse leżał na ziemi, obrońca Czerwonych Diabłów splunął w jego kierunku. Oczywiście piłkarz Srok nie pozostał mu dłużny. Podniósł się z murawy i również opluł rywala. Na szczęście dla obu panów incydentu nie zauważył arbiter, ani żaden z trenerów, wychwyciły go jednak kamery telewizyjne.
– Chciałbym dzisiaj przeprosić wszystkich moich kolegów z zespołu, kibiców oraz Jonnyâego Evansa, a także każdego fana futbolu, który widział ten incydent. Czasem trudno się powstrzymać, szczególnie w momencie, w którym atmosfera staje się gorąca – kajał się Cisse.
– Zawsze staram się zachować pozytywne nastawienie, chcę również dawać przykład młodym ludziom, co mi się wczoraj nie udało. Mam nadzieję, że ta cała sytuacja sprawi, że wyciągniemy odpowiednie wnioski – podsumował.