Szkoleniowiec reprezentacji Grecji Claudio Ranieri żałował, że jego podopieczni nie wyciągnęli wniosków z przedmeczowej odprawy, co było jednym z powodów nieoczekiwanej porażki 0:2 przed własną publicznością z Irlandią Północną.
– Brakowało nam koncentracji na początku spotkania i przez to straciliśmy pierwszego gola. To wytworzyło trudności w dalszej części meczu. Ciężko było nam złamać opór tak głęboko broniącej się drużyny – przyznał włoski selekcjoner Greków w rozmowie z oficjalną stroną UEFA.
– Drugi cios dostaliśmy z kontrataku, przez to, że nie zostawiliśmy za dużo miejsca w środku pola. Oglądałem Irlandię Północną w spotkaniach z Rumunią i Wyspami Owczymi i uczulałem swoich piłkarzy na ustawienie i kontrataki. Tak właśnie, niestety, straciliśmy bramki – stwierdził były opiekun AS Monaco.
– Straciliśmy bramkę w Finlandii z kontry i teraz znów to się powtórzyło. Przed nami wciąż sporo spotkań i możemy jeszcze zdobyć 21 punktów, więc nie wszystko jest stracone – podsumował Claudio Ranieri.