Pomocnik Liverpoolu, Philippe Coutinho przyznał, że zna swoje słabe punkty i aby dołączyć do grona czołowych piłkarzy w Europie, powinien strzelać dużo więcej goli.
Brazylijski rozgrywający w tym sezonie należy do najlepszych zawodników The Reds. Eksperci wieszczą 22-latkowi świetlaną przyszłość, a na Anfield nikt nie wyobraża sobie już drużyny bez Coutinho.
Mimo pochwał, jakie zewsząd zbiera filigranowy pomocnik, w obecnym sezonie zdołał on wpisać się na listę strzelców zaledwie pięć razy, licząc wszystkie rozgrywki. To, zdaniem samego zainteresowanego, zbyt skromna liczba.
– Sądzę, że mogę się jeszcze rozwinąć w wielu aspektach gry – powiedział Coutinho, cytowany przez oficjalną witrynę Liverpoolu. – Nie udowodniłem jeszcze swojej prawdziwej wartości. Chciałbym poprawić wykończenie akcji. Na pozycji, którą zajmuje trzeba od czasu do czasu trafiać do siatki, by odciążać napastników – podkreślił Brazylijczyk.
Coutinho trafił do ekipy The Reds z Interu Mediolan, w styczniu 2013 roku. Od tamtej pory rozegrał w barwach zespołu z Merseyside 92 mecze, strzelając 13 goli.
