Zdaniem prezydenta La Liga, Javiera Tebasa as Realu Madryt, Cristiano Ronaldo powinien zostać ukarany za uciszanie publiczności po bramce, jaką Portugalczyk strzelił w starciu przeciwko Barcelonie na Camp Nou.
W niedzielnym klasyku na prowadzenie wyszła Duma Katalonii, a strzelcem gola okazał się Jeremy Mathieu. Królewscy zdołali jednak szybko wyrównać za sprawą Ronaldo, który natychmiast podbiegł do linii bocznej i wyrazistym gestem „uciszył” publiczność na Camp Nou.
To nie spodobało się prezydentowi Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, Javierowi Tebasowi. – W takich sytuacjach trzeba być ostrożnym, bo tego typu gesty mogą powodować agresję wśród publiki. Ronaldo powinien zostać ukarany finansowo albo nawet zawieszony. Przyjrzymy się tej sprawie – zapewnił Tebas.
Gdyby LFP rzeczywiście zawiesiła Portugalczyka, ten nie zagrałby w starciu Realu z Granadą. W przypadku poważniejszej sankcji Ronaldo mógłby również opuścić mecze z Rayo Vallecano oraz Eibar, ale taki scenariusz jest mało prawdopodobny.