– Do takich meczów trzeba podejść z dużym entuzjazmem. Jesteśmy w stanie osiągnąć coś pozytywnego – wyznał Denis Czeryszew dla dziennika „Marca” przygotowujący się z Villarreal do dwumeczu z Barceloną w półfinale piłkarskiego Pucharu Króla.
– Nie mamy nic do stracenia i jesteśmy świadomi, że dla klubu to może być historyczny moment. Chęci z naszej strony nie zabraknie – zapewnia kibiców „Submarinos” młody Rosjanin, który w tym sezonie w rozgrywkach Primera Division zapisał na swoim koncie już dziewięć asyst.
– Jestem dumny, że mogę w taki sposób pomóc zespołowi, ale musimy patrzeć na 41 punktów, które mamy w tabeli i pokazać jacy jesteśmy dobrzy. Walczymy nadal we wszystkich rozgrywkach, ale nie chcę na razie myśleć o tym czy uda nam się zakwalifikować do Ligi Mistrzów. Lepiej do wszystkiego podchodzić z tygodnia na tydzień – podsumował Denis Czeryszew.
Villarreal pierwszy mecz z Barceloną zagra w środę na Camp Nou. Rewanż na Madrigal zaplanowano dopiero na 4 marca.