Pogoń Szczecin po piętnastu rozegranych meczach w Ekstraklasie plasuje się na czwartym miejscu. Grę swoich podopiecznych w pierwszej części sezonu 2015/2016 podsumował opiekun granatowo-bordowych, Czesław Michniewicz.
– Całościowo wypadliśmy na plus. Przed rozpoczęciem sezonu w naszym składzie doszło do wielu zmian. Odeszło kilku zawodników, w ich miejsce pojawili się inni. Nowi szybko wkomponowali się. I mówię tu zarówno o Jarku Fojucie i Kubie Czerwińskim, jak i o innych, którzy również odegrali swoje role – powiedział Czesław Michniewicz, cytowany przez oficjalną stronę internetową Portowców.
– Zaczęliśmy od meczu z Mistrzem Polski, który chwilę wcześniej gładko ograł Legię Warszawa. W Poznaniu wygraliśmy, chociaż nikt nie dawał nam na to szans. Później długo nie przegrywaliśmy, ale mam też żal, że częściej nie wygrywaliśmy, zwłaszcza u siebie – kontynuował.
– Tu przydarzyło nam się za dużo remisów, bo w kilku meczach punkty traciliśmy w głupi sposób. Z Legią przegraliśmy jednak dopiero drugi raz w tym sezonie – zaznaczył były trener Zagłębia Lubin.
– Ta rudna pokazała, że nasza kadra jest bardzo wąska. Kiedy wypada nam jeden zawodnik, nie mamy możliwości zastąpić go innym, zachowując przy tym identyczną jakość. Zbyt krótka kołdra nie pozwala nam na więcej – dodał.