Doświadczony piłkarz Lecha Poznań, Dariusz Dudka przyznał, iż jest niezmiernie zadowolony ze swoich przenosin do ekipy mistrzów Polski. Do drużyny Kolejorza trafił w lecie tego roku na zasadzie wolnego transferu.
– Święta to dla mnie bardzo rodzinny czas. Pamiętam, że jako małe dziecko z utęsknieniem czekałem na Wigilię. Bardzo cieszyły mnie pierwsze gry komputerowe, które dostawałem pod choinkę. Jeśli chodzi o piłkarskie prezenty to na pewno dostawałem piłki czy koszulki zawodników. Moim ulubionym zespołem zawsze była Barcelona, ale lubię też Inter Mediolan – przyznał Dariusz Dudka, cytowany przez „lechpoznan.pl”.
– Ten rok podzieliłbym na kilka okresów. Najpierw grałem w Wiśle, w której również liczyliśmy, że zagramy w pucharach. Nie udało się i w drugiej części sezonu szło nam trochę gorzej. Później był transfer do Poznania, z którego bardzo się cieszę – kontynuował.
– Szybko się zaaklimatyzowałem w drużynie i myślę, że pierwsze mecze były dobre w naszym wykonaniu. Ostatni etap to przyjście trenera Urbana do klubu i marsz w górę tabeli – dodał były reprezentant Polski.
W bieżącym sezonie Dariusz Dudka rozegrał we wszystkich możliwych rozgrywkach dwadzieścia meczów. Warto zaznaczyć, iż w jedenastu na placu gry przebywał od pierwszej do ostatniej minuty.