Paweł Dawidowicz po raz drugi w karierze został powołany do reprezentacji Polski. Pomocnik Benfiki B Lizbona powiedział na konferencji prasowej, że obecność na zgrupowaniu kadry jest dla niego okazją do obserwowania doświadczonych zawodników.
– Występuję w prawie wszystkich meczach w drużynie Benfiki B. Gram też w spotkaniach reprezentacji młodzieżowej. Trener Adam Nawałka zawsze je obserwuje. Dobre występy w zespole U-21 przybliżają mnie do seniorskiej kadry. Powołanie do reprezentacji jest dla mnie dużą motywacją do działania. Mam nadzieję, że w moim klubie odbije się to echem – powiedział Dawidowicz.
Były zawodnik Lechii Gdańsk nie ma jeszcze na swoim koncie debiutu w reprezentacji Polski. W spotkaniu z Litwą w czerwcu 2014 roku był rezerwowym.
– Duże wrażenie robi na mnie Łukasz Piszczek. Jest profesjonalistą. Obserwuję go na boisku i poza nim. Na zgrupowaniu kadry mam na kim się wzorować i kogo podpatrywać. Traktuje to jako wielką szansę. Trzeba wykorzystywać takie okazje – dodał 20-letni piłkarz.
W bieżącym sezonie, Dawidowicz rozegrał 12 meczów w drugiej lidze portugalskiej. Zdobył w nich jedną bramkę.
Reprezentacja Polski w piątek zmierzy się na Stadionie Narodowym z Islandią. Cztery dni później zawodnicy Nawałki we Wrocławiu zagrają z Czechami.
– Na papierze możemy być lepszą drużyną niż Islandia, ale wszystko okaże się na boisku. To nie jest przyjemny rywal do gry – zakończył pomocnik Benfiki B.