Szkoleniowiec Schalke 04 Gelsenkirchen Roberto Di Matteo nie robił większych wyrzutów swoim podopiecznym po przegranej w Lizbonie ze Sportingiem 2:4 w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
– Pierwsza połowa była wyrównana i mieliśmy nawet swoje szanse. Szczęśliwy drugi gol dla Sportingu pokazał, że powinniśmy zrobić więcej w defensywie. To była bardzo niefortunna sytuacja – przyznał włoski szkoleniowiec w rozmowie z oficjalną stroną UEFA.
– Próbowaliśmy wyrównać, ale myliliśmy się. Spotkanie rozstrzygnęły jednak stałe fragmenty gry – kontynuował były opiekun Chelsea Londyn.
– Grupa jest jednak wciąż taka, jak była. Mamy szansę na drugie miejsce w tabeli. Wszystko jest możliwe. Potrzebujemy teraz czasu – podsumował Roberto Di Matteo.
Schalke 04 Gelsenkirchen w kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzów za trzy tygodnie zmierzy się przed własną publicznością z prowadzącą w grupie Chelsea Londyn.