– Takie sytuacje, że czegoś się nie wykorzysta, się zdarzają. Miejmy nadzieję, że w następnym meczu będzie inaczej. A drugi gol dla Lecha? My już byliśmy wtedy trochę rozbici – mówił po przegranym pojedynku z Kolejorzem Dariusz Dudka.
Czy to Arek, czy RichĂĄrd musieli wychodzić trochę wyżej i były momenty, że Lech mógł zagrać prostopadłe podania. A że się nie cofnęliśmy po kartce? Taki mamy charakter, tak gramy. Trener nigdy nie jest zadowolony gdy u siebie remisujemy, więc pobudza nas do tego, żeby walczyć o zwycięstwo – dodał piłkarz Wisły Kraków.
– Nie wydaje mi się, że za faul Guerriera powinna być tylko żółta karta. Za dużo było w tym siły. Piłka mu odskoczyła i wszedł wyprostowaną nogą, czy nawet dwiema. To jest czerwień moim zdaniem.. Nie można mieć jednak pretensji, bo mieliśmy ostatni mecz i nie ma co psuć atmosfery. Wszystko się w tabeli ścieśniło i musimy teraz wygrać w Chorzowie, aby pozostać w czołówce – dodał Dudka.
– Dwa mecze przegrywasz i jesteś na ósmym miejscu, jak źle się wyniki ułożą, więc pojedziemy do Chorzowa żeby wygrać i skończyć rundę na dobrym miejscu -zapewnił.