Nowy selekcjoner reprezentacji Brazylii, Carlos Dunga zapowiedział, że będzie oczekiwał od swoich zawodników pełnego zaangażowania i twardej gry a przede wszystkim mocnego charakteru, by czasy świetności Canarinhos znów powróciły.
50-letni były reprezentant Brazylii ponownie otrzymał szansę na poprowadzenie kadry i tym razem zamierza wykorzystać ją w pełni. Celem numer jeden jest triumf w przyszłorocznym turnieju Copa America.
– Jesteśmy mężczyznami, a mężczyźni nie płaczą – powiedział Dunga. – Fajnie, że kibice śpiewają hymn nawet wtedy, gdy skończy się podkład muzyczny ale moi zawodnicy nie mogą być tym wzruszeni. Oni muszą odgrodzić się od uczuć i myśleć tylko o meczu – dodał Brazylijczyk.
– Będę szukał twardych zawodników, z charakterem. Wszystko rozstrzygnie podczas meczów sparingowych. Nie wiem jeszcze na jaką formację się zdecyduję. Wszyscy dostaną ode mnie szansę, jest mnóstwo młodych zawodników rozsianych po całej Europie a także tutaj, w Brazylii. Zrobię wszystko, by żaden wyróżniający się gracz nie został pominięty – obiecał Dunga.
Add Comment