– Gdyby ktokolwiek wiedział, z czego wynika to, że przegrywamy przed przerwą na reprezentację, to powiedzielibyśmy to sobie i zmienili. To trudne do wyjaśnienia, że to się znów dzieje – stwierdził Dusan Kuciak w rozmowie z oficjalną stroną internetową Legii Warszawa.
– Zgadzam się, że przy pierwszym golu byłem troszkę spóźniony na pierwszy słupek, ale przeciwnik uderzył naprawdę świetnie, po koźle. Jestem świadomy, że mogłem lepiej zareagować lub lepiej się ustawić – dodał 29-letni bramkarz.
– Po przerwie graliśmy zdecydowanie lepiej niż w pierwszej połowie. W końcówce pojawiło się trochę nerwów i emocji, ale to jest nierozerwalnie związane z piłką – wyjaśnił reprezentant Słowacji.
W ostatnim, niedzielnym mecz 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1:2 (0:2).
