Szkoleniowiec AFC Bournemouth, Eddie Howe zaznaczył w swoim ostatnim wywiadzie, iż o ostatecznym rezultacie meczu z Arsenalem jego zdaniem zadecydował przede wszystkim pierwszy gol, który wybił z rytmu jego podopiecznych.
Bramki dla Kanonierów, którzy na chwilę obecną plasują się na pierwszym miejscu w ligowej tabeli, w tym spotkaniu strzelili odpowiednio Gabriel Paulista oraz będący ostatnio w rewelacyjnej formie Mesut Ozil.
– Czułem, że w pierwszej połowie rywalizujemy z Arsenalem jak równy z równym. Weszliśmy w mecz bardzo dobrze, ale po straconym golu straciliśmy pewność siebie. Po zmianie stron strzelili nam drugiego gola i było już po meczu – powiedział Eddie Howe, cytowany przez „afcb.co.uk”.
– Wydaje mi się, że sporo ożywienia w poczynania zespołu wniósł Junior Stanislas, który pojawił się tuż po zmianie stron. Ostatnio prezentuje on wyśmienitą formę. Jestem zdania, że jeszcze niejednokrotnie da drużynie dodatkowy impuls – kontynuował.
– Musieliśmy chronić w tym spotkaniu dwóch zawodników, którzy nie byli w pełni sił. Nie da się ukryć, iż w najbliższym czasie musimy trzymać się jak najdalej od kontuzji – dodał niezwykle utalentowany angielski menadżer.