Ekstraklasa: Górnik Łęczna wygrał w Chorzowie

Piłkarze Górnika Łęczna pokonali na wyjeździe Ruch Chorzów w ramach 1. kolejki Ekstraklasy 2:0 (1:0).

W efekcie podopieczni Jurija Szatałowa przesunęli się na pierwsze miejsce w lidze kosztem Cracovii, która w piątek pokonała Lechię Gdańsk różnicą jednego gola.

* * * * * *
Tak padały bramki:

0:1 Cernych
Pierwszego gola w tym spotkaniu strzelił Cernych, który w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Ruchu Chorzów.

0:2 Śpiączka
Drugiego gola w tym meczu zdobył Śpiączka. Były gracz Podbeskidzia Bielsko-Biała bez najmniejszych skrupułów sfinalizował kontrę swojego zespołu w doliczonym czasie gry.

Zawodnik meczu: Lipski
Najlepszym piłkarzem tego spotkania był grający w Ruchu Chorzów Lipski, który w przerwie zmienił bezproduktywnego zupełnie Iwańskiego. Młody gracz Niebieskich niemal od razu wpłynął pozytywnie na grę swojego zespołu. Nie tylko brał na siebie ciężar gry, ale także kapitalnie rozgrywał futbolówkę na połowie rywala.

Ciekawostka meczu: W ostatnim sezonie ligowym Górnik Łęczna w delegacjach strzelił zaledwie 14 bramek. Był to najgorszy wynik spośród wszystkich zespołów Ekstraklasy.

* * * * *
Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Cernych 35, Śpiączka 92

Ruch Chorzów: Putnocky – Konczkowski, Grodzicki, Koj, Oleksy – Surma, Urbańczyk – Zieńczuk, Iwański (46. Lipski), Gigołajew (62. Efir) – E. Visnakovs (78. Mazek).

Górnik Łęczna: Prusak – Mierzejewski, Szmatiuk, Bozić, Leandro – Nikitović, Nowak – Piesio, Poźniak (74. Pitry), Cernych (86. Sasin) – Świerczok (66. Śpiączka).

Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Żółte kartki: Gigołajew, Koj, Surma – Mierzejewski.