Reprezentacja Chile przegrała u siebie z Argentyną 1:2 (1:2) w spotkaniu 5. kolejki eliminacji MŚ 2018 w strefie Ameryki Południowej.
Na Estadio Nacional w Santiago w składzie gospodarzy nie mogli wystąpić Arturo Vidal oraz Jorge Valdivia, a kontuzji już w pierwszych minutach doznał Matias Fernandez.
Mimo takich osłabień zespół „La Roja” objął prowadzenie po jedenastu minutach gry, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Fabiana Orellany zaskoczył Sergio Romero celnym strzałem głową Felipe Gutierrez
Radość miejscowych była jednak krótka. Dziewięć minut później, gdy po kolejnym urazie boisko przedwcześnie opuścił Marcelo Diaz goście wykorzystali chwilową grę w przewadze i świetnym uderzeniem z narożnika pola karnego do wyrównania doprowadził Angel Di Maria.
Podopieczni Gerardo Martino poszli za ciosem i pięć minut później po ogromnym zamieszaniu w polu karnym piłka spadła po nogi Gabriela Mercado, który w efektowny sposób skierował ją z kilku metrów do siatki.
Po zmianie stron więcej goli już nie padło i „Albicelestes” zrewanżowali się tym samym rywalom za ubiegłoroczną porażkę po rzutach karnych w finale Copa America 2015. Dzięki drugiej z rzędu wyjazdowej wygranej dwukrotni mistrzowie świata awansowali na czwartą pozycję. Chile natomiast doznało drugiej kolejnej porażki i spadło na szóste miejsce w tabeli.
* * * * * *
Chile – Argentyna 1:2 (1:2)
Bramki: Gutierrez 11 – Di Maria 20, Mercado 25.
