W środowy wieczór Juventus pokonał w Turynie Sevillę 2:0 w meczu 2. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. – Musimy patrzeć do przodu. Nie sprostaliśmy temu wyzwaniu, ale mamy cztery ważne mecze przed sobą i ciężko pracując będziemy się starali być lepsi niż w meczu ze Starą Damą – mówił na pomeczowej konferencji prasowej opiekun hiszpańskiej ekipy, Unai Emery.
– Ostatecznie poszło nam całkiem nieźle, chociaż nie mieliśmy zbyt wielu okazji, to pewne. Zauważyłem jednak rozwój i na tym musimy się skupić w tym sezonie. Przy stanie 0:0 moi zawodnicy przynajmniej opierali się Juventusowi, ale Bianconeri zyskiwali przewagę, jak tylko mój zespół był naciskany – zauważył Emery.
– Wiedzieliśmy, że nawet bezbramkowy remis będzie w porządku. Czekaliśmy cierpliwie na okazje do zdobycia bramki. Oni byli skuteczniejsi. Osiągnęli dobry wynik, ponieważ to świetna drużyna – zaznaczył szkoleniowiec Sevilli i równocześnie przyznał, że po tym spotkaniu wyciągnął odpowiednie wnioski.