Prezes Atletico Madryt Enrique Cerezo nie kryje satysfakcji po zawarciu umowy z Fernando Torresem, wychowankiem klubu z Vicente Calderon.
– To powód do wielkiej radości dla całego świata futbolu i oczywiście wszystkich sympatyków Atletico – podkreślił Cerezo w rozmowie z dziennikiem „Marca”.
– To nie było łatwe zadanie, pomimo tego, że powrotu Fernando chcieli wszyscy w klubie, trener i kibice – zapewnił sternik „Rojiblancos”, który po tej transakcji nie widzi zagrożenia dla pozycji w zespole Chorwata Mario Mandzukica.
– To wyjątkowy piłkarz i potrzebny Atletico do celów, które chcemy osiągnąć. To wyborowy napastnik i prawdziwy łowca bramek. Mamy teraz Mario i Fernando, więc jesteśmy silniejsi. Atletico ma wielu piłkarzy, aby zostać wielkim zespołem – dodał Cerezo.