Belgijski piłkarz Manchesteru United, Marouane Fellaini niedawno powrócił do gry po kontuzji kostki i strzelił swojego pierwszego gola w barwach Czerwonych Diabłów. Przed sobotnim pojedynkiem z Arsenalem pomocnik zapowiedział, że fani mogą się spodziewać po nim jeszcze lepszej gry w pomocy.
– Na początku sezonu odbyliśmy z trenerem poważną rozmowę. Dał mi jasno do zrozumienia, że konkurencja na mojej pozycji będzie w tym roku bardzo silna, ale to, czy będę dalej wyjściowym zawodnikiem, będzie zależało wyłącznie od mnie- mówił kilka tygodni temu zawodnik pytany przez angielskich dziennikarzy o to, czy nie boi się o swoją karierę.
– Miewałem trudne chwile, również i w poprzednim sezonie, ale mogłem liczyć na wsparcie rodziny, która cały czas we mnie wierzyła. Cały czas byłem nastawiony na to, aby odzyskać zaufanie kibiców. Pomogła mi również moja silna psychika – dodał.
– Znam moich kolegów, znam klub. Wszystko jest dobrze. Wiem, że mogę spisywać się jeszcze lepiej, ale obecnie jestem szczęśliwy. Gram dobrze, ale z czasem będzie mi szło na pewno lepiej – zaznaczył Fellaini.
– Jak mi się współpracuje z Rooneyem? Ma spore umiejętności i cieszę się, że mogę z nim grać na środku pomocy. Mogę pomóc mu swoją posturą, wygrywać pojedynki, podawać do niego, a on będzie rozgrywał piłkę dalej – podsumował Belg pytany o współpracę z Anglikiem.