Piast wygrał u siebie z Jagiellonią Białystok 3:1 w piątkowym meczu PKO Ekstraklasy. Waldemar Fornalik, trener drużyny z Gliwic, powiedział, że jego podopieczni obecnie pokazują poziom gry, na jaki ich stać.

– Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, zwłaszcza pierwsza połowa. Szkoda, że przed przerwą nie zdobyliśmy trzeciego gola, bo dzięki niemu oszczędzilibyśmy sobie takiego momentu niepokoju. Po bramce kontaktowej trochę straciliśmy pewności siebie, ale później wszystko wróciło do normy – powiedział Fornalik.

– Ten trzeci gol zamknął mecz. Znów mogliśmy grać swoje. Drużynie należą się gratulacje za pomysł i sposób rozegrania. Nie mieliśmy słabych punktów, dlatego możemy być zadowoleni z wyniku, z gry oraz tego, że na ten moment mamy 28 punktów – dodał.

Piast po tym triumfie awansował na pozycję lidera. W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Lechem Poznań.

– Sytuacja jest dobra. Po tym trudnym początku sezonu, kiedy łączyliśmy grę w Ekstraklasie i w europejskich pucharach, a część zawodników była zajęta myślami o transferach, co też nie pomagało. Nowi piłkarze dołączyli w trakcie, więc trzeba było czekać aż osiągną optymalną dyspozycję. Od pewnego momentu piłkarze są w stanie prezentować poziom, na jaki ich autentycznie stać. Niekoniecznie tak było na początku sezonu – ocenił.

(za piast-gliwice.eu).

– Mówiłem drużynie, że wygramy, jeśli każdy zagra na swoim normalnym poziomie. I tak też było, nie mieliśmy słabych punktów – powiedział Waldemar Fornalik podczas konferencji prasowej.

Piast Gliwice pokonał przed własną publicznością Lecha Poznań 4:0 w ramach 22. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Zdaniem Waldemara Fornalika, jego podopieczni nie mieli słabych punktów w tym starciu.

– To był bardzo udany wieczór, bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo cały zespół funkcjonował naprawdę dobrze. Każdy dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa – ocenił 55-latek.

– Mówiłem drużynie, że wygramy, jeśli każdy zagra na swoim normalnym poziomie. I tak też było, nie mieliśmy słabych punktów. Ci, którzy wyszli na boisko zostawili tam pełnie swoich umiejętności i zdrowia. Stąd też taki efekt. Oczywiście, to jest jeden mecz. Chcielibyśmy, aby takich dobrych było w naszym wykonaniu jak najwięcej. Mamy chwilę, żeby pocieszyć się z tego zwycięstwa, ale myślimy też o najbliższych spotkaniach – dodał trener Piasta.

Gliwiczanie zajmują obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli i mają na koncie 34 punkty. W następnej kolejce zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia.

(za piast-gliwice.eu).