Wisła Kraków zremisowała ze słowacką MSK Zilina 1:1 (1:1) w sparingu rozegranym w sobotę w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jedynego gola dla „Białej Gwiazdy” strzelił jeszcze przed przerwą Paweł Brożek.
– Mieliśmy bardzo dobrego przeciwnika. Widać, że mecze ze Słowakami i Czechami dużo nam dają, bo drużyny te angażują się. Piłkarze ze Słowacji są obecnie na innym poziomie przygotowań do sezonu. Rywale byli świeżsi, dynamiczniejsi od nas, ale te 90 minut każdy z moich graczy potrafi wybiegać i to jest najważniejsze. Za tydzień my możemy wyglądać tak, jak Żilina teraz – ocenił sparing z MSK Żiliną trener Smuda.
– Sprawdzamy wszystkich graczy. W drugiej połowie zagrało dużo młodych chłopców, którzy ciągle się rozwijają. Musimy ich w kadrze trzymać i będziemy tych zawodników pomału do drużyny wprowadzać – powiedział trener „Białej Gwiazdy”.
Add Comment