Kapitan Atletico Madryt Gabi Fernandez po przegranej na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 0:1 docenił siłę i przygotowanie przeciwnika, ale liczy, że podopieczni Diego Simeone wyjdą z opresji w rewanżu na Vicente Calderon.
– To było dla nas bardzo trudne spotkanie. Bayer grał bardzo intensywnie i ma bardzo szybkich piłkarzy. Wiem, że w rewanżu będzie nam ciężko, ale wierzę, że możemy awansować – przyznał Gabi w rozmowie z hiszpańskim „Canal +”, cytowanym przez dziennik „Marca”.
– Kiedy Tiago dostał czerwoną kartę i przegrywaliśmy 0:1 zrobiło się bardzo źle. Było nam ciężko uwolnić się z presji i wyprowadzić kontratak – stwierdził kapitan „Rojiblancos”, którzy w drugim starciu z „Aptekarzami” wystąpią bez zawieszonych za kartki Diego Godina i Tiago.
– Przegraliśmy, ale możemy nadal awansować. Byli od nas szybsi i zasłużyli na zwycięstwo, ale wierzę, że damy radę odrobić straty w rewanżu na Vicente Calderon – podsumował Gabi Fernandez.